Skip to content

25MATURA LAST MINUTE – kwiecień

Piątego maja większość z Was zmierzy się na maturze z językiem angielskim – na poziomie podstawowym lub rozszerzonym. Prawie dwa semestry intensywnych przygotowań za Wami: ciężko pracowaliście w szkole, w domu i na dodatkowych zajęciach, żeby jak najlepiej przygotować się do tego – jakże ważnego – egzaminu. Na biurku piętrzą się podręczniki, zeszyty ćwiczeń i repetytoria, a segregatory pęcznieją od kserówek i poprawionych ‘writingów.’ Mimo tego wielu z Was zadaje sobie w tej chwili pytanie: czy aby na pewno jestem przygotowany? Czy poświęciłem wystarczająco dużo czasu na gramatykę? A może trzeba było więcej ćwiczyć słuchanie? A co, jeśli nie zdam?! Przed Wami garść praktycznych porad last minute – czyli jak przetrwać do maja i nie zwariować:)

Po pierwsze: NIE PANIKUJ. Jeśli faktycznie pracowałeś na zajęciach, odrabiałeś systematycznie prace domowe, a poza tym dodatkowo regularnie poświęcałeś na angielski czas w domu, możesz spać spokojnie – wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że jesteś przygotowany.
Jeśli na którekolwiek z powyższych pytań odpowiedziałeś: ‘No cóż, nie do końca…’ – wciąż nie jest to powód do paniki. Nie od wczoraj wiadomo, że maturzyści, niczym niedźwiedzie, zapadają często w sen zimowy i budzą się na wiosnę z przysłowiową ręką w nocniku. Jakkolwiek dramatycznie nie wyglądałaby sytuacja, wciąż masz miesiąc – obiektywnie rzecz biorąc, to całkiem sporo czasu.
Nieważne, czy zaliczasz się do grupy przygotowanych czy spóźnialskich – jest kilka rzeczy, które warto zrobić zanim nadejdzie sławetny D-day*.
Internet to najlepszy przyjaciel ucznia. Na pewno zechcesz poszukać tam porad, przykładowych arkuszy maturalnych czy interaktywnych ćwiczeń. Uważaj jednak na to, jakie miejsca w sieci odwiedzasz – strona stronie nierówna, i nie wszystkie są w jednakowym stopniu godne zaufania. Generalnie staraj się unikać prywatnych blogów – mogą tam czaić się różnego rodzaju błędy.
Jeśli dana witryna ma adres kończący się na -edu.pl, możesz ją śmiało uznać za zaufaną. Jednak Twoim pierwszym przystankiem powinna być oficjalna strona Centralnej Komisji Edukacyjnej: http://cke.edu.pl/index.php/egzamin-maturalny-left/96-matura-2015/439-jezyk-angielski-poziom-podstawowy-i-rozszerzony-em . Znajdziesz tam aktualne (czyli ubiegłoroczne, nie te, które będą obowiązywały w tym roku – nie ma aż tak dobrze:) arkusze dla poziomu podstawowego i rozszerzonego, a także pliki dźwiękowe (listening).
Wiele praktycznych porad związanych z częścią ustną, a także listy przydatnych zwrotów i przykładowe opisy obrazków znajdziesz na http://www.e-angielski.com/egzaminy-z-jezyka-angielskiego/matura-ustna .
http://www.perfect-english-grammar.com to jedno z lepszych miejsc w sieci na ćwiczenie gramatyki. Gwarantuję, że ćwiczenia opracowane przez uroczą panią Seonaid nie zanudzą Cię na śmierć!
Chcesz ćwiczyć słuchanie, a masz dosyć nudnych, nienaturalnych rozmów ludzi z twojego podręcznika? Strona https://www.ted.com/talks jest dla Ciebie. Są tam setki mini-wykładów na interesujące tematy, od dronów z przyszłości po przerażające potwory z głębin oceanów. Wielką zaletą są skrypty, które można otworzyć w każdej chwili. UWAGA! To już nieco wyższa szkoła jazdy, odpowiednia raczej dla tych z Was, którzy wybrali maturę rozszerzoną.
Wiele można by jeszcze pisać: o najlepszych internetowych słownikach, niezawodnym sposobie zapamiętywania nowych słówek, narzędziach, które pozwalają tłumaczyć angielskie teksty lepiej niż tłumacz Google, a także o tym, jak… zagiąć swojego nauczyciela angielskiego! Ale to już w kolejnym wpisie: ‘Internet: wykorzystaj go na 150%!’ Stay tuned, i powodzenia na maturze!

*Często słyszysz ten zwrot w serialu, a nie wiesz, skąd się wziął i co dokładnie oznacza? Ten i inne – mniej lub bardziej potoczne – wyrażenia znajdziesz na http://www.urbandictionary.com/define.php?term=d-day .