Working holidays in Canterbury
W ostatnie wakacje w sierpniu spędziłem tydzień w Canterbury na kursie Mobile Technology zorganizowanym przez Pilgrims Teacher Training w ramach projektu Erasmus+ ‘Boost Your English and Your Spirits’ opracowanego przez British School Wawer. Zajęcia odbywały się na terenie kampusu University of Kent, a prowadziły je dwie wspaniałe trenerki Lucy Norris oraz Isil Boy Ergül. Pogoda była prawdziwie letnia, a po wyludnionym kampusie biegały króliki.
Smartfony i tablety w akcji
Kurs dotyczył wykorzystania technologii mobilnych, czyli telefonów i tabletów, w nauczaniu języka angielskiego i był wyjątkowo intensywny. Wiedzę zdobywaliśmy głównie pracując w grupach metodą projektową, cały czas zamieszczając posty na temat szkolenia na Twitterze (w ramach oswajania się z mediami społecznościowymi). Dzięki temu, że wszyscy nauczyliśmy się obsługiwać ten kanał komunikacyjny pozostaliśmy w kontakcie, a wspólnie wymyślony hashtag naszej grupy służy do tej pory do wymiany pomysłów i materiałów na temat wszelkich aplikacji. Nauczyciele, którzy wzięli udział w kursie pochodzą z różnych krajów i prowadzą kursy o różnych profilach. Mogąc przechwalać się swoimi poczynaniami oraz podglądając innych, inspirujemy się nawzajem.
Bezpieczeństwo w sieci
Zanim zaczęliśmy pracować z aplikacjami spędziliśmy cały pierwszy dzień szkoleniowy omawiając kwestie bezpieczeństwa online oraz wiarygodności informacji publikowanych w sieci. Z tą drugą kwestią zapoznano nas na przykładzie drzewnych ośmiorniczek zamieszkujących wybrzeże Ameryki Północnej i chowających się wśród gałęzi drzew liściastych. Są prawdziwie uroczymi stworzonkami, szkoda tylko, że istnieją wyłącznie na stronach powstałych dla propagowania internetowego żartu. Tak oto ośmiorniczki nauczyły nas czujności na nieprawdziwe informacje.
Technologia poza salą językową
Pierwszą miłą niespodzianką dla mnie był fakt, że praktycznie połowę czasu spędziliśmy poza salą, na kampusie, nagrywając filmy, lub w muzeum tworząc materiały do projektu wykorzystującego rzeczywistość rozszerzoną. Udało mi się nawet złapać kilka pokemonów, ponieważ było to w samym środku pokemonowego szaleństwa. Innym wartościowym elementem i czymś właściwie unikalnym w całej branży szkoleń z technologii edukacyjnych, było nastawienie trenerek na przekazanie nam nie tylko wiedzy o kilkunastu użytecznych aplikacjach ale wyszkolenie nas do wynajdywania nowych narzędzi według sensownych i praktycznych kryteriów.
Nie samą technologią człowiek żyje
Poza zajęciami będącymi częścią kursu była też możliwość uczestnictwa w dodatkowych zajęciach prowadzonych przez trenerów Pilgrims, a więc szansa na doszkolenie się również w innych dziedzinach niż technologie oraz mała próbka innych kursów odbywających się równolegle. Te, w których uczestniczyłem dotyczyły między innymi kultury brytyjskiej i próby zrozumienia Brexitu, wykorzystania poezji, piosenek oraz rytmu w nauce wymowy, a nawet wykorzystania klocków LEGO podczas kursów Business English. Ten ostatni warsztat był dla mnie szczególnie ciekawy, prowadziła go Gabriella Hirthe i pokazała mi ćwiczenia, którymi zaskoczyłem swoje dorosłe grupy, nie tylko biznesowe.
Podaj dalej
Wszystko czego nauczyłem się podczas szkolenia wdrażam na swoich zajęciach oraz przekazuję w czasie szkoleń innym nauczycielom. Czyni to nasz zespół lektorski wyjątkowym: nie boimy się smartfonów i nie zakazujemy uczniom z nich korzystać. A zarazem nie ulegamy trendom i jeśli decydujemy się korzystać z jakiejś aplikacji, to zawsze mając na uwadze korzyści edukacyjne i bezpieczeństwo naszych słuchaczy.
Łukasz Knap